Mówią na niego „Zamek Karpniki” od nazwy wsi, w której się znajduje. Wokół prawdziwa fosa i widok na Sokolik i Krzyżną Górę. Jest kilka legend związanych z zamkiem, a podobno w każdej ziarenko prawdy. Kiedyś bywały tu królewskie rodziny, arystokracja i znamienite rody. Dziś oferuje noclegi w najprawdziwszych zamkowych pokojach… Działa na wyobraźnię… i mogła bym przysiąc, że widziałam płaszcz templariusza ginący w zamkowych korytarzach…
SPIS TREŚCI:
Jak tam dojechać?
Zamek Karpniki znajduje się we wsi Karpniki, 12 km od Jeleniej Góry i 13 km od Karpacza.
Dojedziemy tam z:
Polkowic | w 1:25 minut | 115 km | DK3 |
Wrocławia | w 1:50 minut | 110 km | DK5 |
Zielonej Góry | w 2 godziny | 180 km | DK3 |
Poznania | w 3:15 minut | 255 km | S5 i DK3 |
Częstochowy | w 4 godziny | 340 km | E40 |
Bezpłatny parking znajduje się przed zamkiem.
Mapka
- Zamek położony w Rudawach Janowickich u podnóża Krzyżnej Góry.
- Obecnie mieści się w nim hotel, co nie umniejsza jego wartości historycznej.
- Czas obejścia parku wokół zamku to zaledwie pół godziny, ale oczywiście trzeba doliczyć postoje nad stawem i przy ławeczkach.
- Doliczcie co najmniej pół godziny na posiłek w restauracji, czy chociaż małą kawę (naprawdę warto tam zajrzeć!)
Odrobina historii
Zamek wzniesiony w XIV w przez rycerza Czirna. Z początku był to jedynie budynek mieszkalny i cylindryczna wieża. Zmieniali się właściciele a w zamku pojawił się drugi budynek, połączony z poprzednim za sprawą niewielkiego dziedzińca. Całość mieściła się na wyspie otoczonej fosą. W 1580 r zamek zakupił Friedrich baron von Kanitz und Talowitz. Nowy właściciel rozpoczął przebudowę zamku w stylu renesansowym. Wzniesiono nowe skrzydła, zmodernizowano wnętrze i odnowiono wieżę. Zamek bardzo często zmieniał właścicieli. Przez lata należał m.in. do rodziny Schaffgotsch (1725), do krzeszowskiego klasztoru (1774), do rodu von Zedlitz (1789). W 1822 r majątek zakupił książę Wilhelm von Hohenzollern. Wraz z żoną Marianną rozpoczął przebudowę w stylu neogotyku angielskiego. Przede wszystkim założono romantyczny ogród w stylu angielskim. Właściciel zebrał wiele rodzinnych pamiątek. Stworzone muzeum było dostępne do użytku publicznego a sam pałac tętnił życiem.
W czasie II wojny światowej przechowywano tu skarby zrabowane z okupowanych państw. Pod koniec wojny zamek splądrowali żołnierze Armii Czerwonej. Zamek niszczał, choć mieściła się tu szkoła podstawowa i dom dla dzieci niepełnosprawnych. Od 2009 r zamek przejęła prywatna spółka, która przeprowadziła tu gruntowną renowację. Do 2014 r odrestaurowano 20 pokoi, tworząc ekskluzywny hotel.
Zwiedzanie zamku.
Właściwie zamku nie można zwiedzać. Wiadomo: własność prywatna. Jeśli jednak korci cię by zajrzeć do wnętrz, to zapraszam do zamkowej restauracji!
Wchodzimy głównym wejściem. Jest tu toaleta, wejście na recepcję hotelu i do restauracji.
Wszystkie pomieszczenia, łącznie z recepcją są odrestaurowane z dbałością o szczegóły.
Jeśli zerkniecie do restauracji i zamówicie coś do picia, będziecie mogli wejść na dziedziniec, ponieważ wchodzi się na niego również z restauracji. Latem można zamówić obiad na dziedzińcu.
Legenda mówi, że zamek został zbudowany przez templariuszy w 1160 r. Dowodzić temu ma kształt zamku. Ponieważ templariusze budowali swoje zamki otoczone fosą, na planie kwadratu z małymi wieżami… Wiadomo też, że na dziedzińcu stała studnia, zwana Studnią Templariuszy. Tak się to jakoś zgadza, więc może coś w tym jest?
Restauracja mieści się w najstarszej, średniowiecznej części zamku. Wnętrze jest surowe, ale jednocześnie przepięknie udekorowane. Na sklepieniu łuki, charakterystyczne dla epoki.
Jedzenie rewelacyjne! Jest naprawdę smacznie. Niestety ceny nie przypominają schroniskowego jadła 🙂
Restauracja czynna: | poniedz. | wtorek-niedziela |
14.00-22.00 | 12.30-22.00 |
Porcja halibuta z owocami morza i warzywami: 85 zł (II.2024 r)
Deser Panna cotta: 32 zł (II.2024 r)
Deserki bardzo dobre, ale niestety miniaturowe ):
Zupa rybna z owocami morza 33 zł (II.2024 r)
Deser z musem jabłkowym: 27 zł (II.2024 r)
Z deserkiem wiąże się taka krótka anegdota. Siedzimy sobie przy stoliku i oglądamy menu… Eleganckie nazwy, ekskluzywne kompozycje…. Nie wiemy co wybrać. Wtedy koleżanka nieśmiało prosi o deserek. Pani przynosi ogromny talerz, na środku którego leży ciasteczko wielkości jajka… Było naprawdę pyszne, ale to chyba najdroższe „jajko” jakie jadłyśmy….
Wokół zamku
Do przejścia jest piękny park angielski. Wokół zamku fosa, mostki, ławeczki.
Przy wejściu głównym do restauracji znajduje się zabytkowa armata.
Przy stawach jest altanka i ścieżki wokoło. Można usiąść na ławeczce w cieniu drzew, oglądając wkomponowany w okolicę zamek.
Nad jeden ze stawów prowadzi drewniany podest. W czasach świetności spacerowali tu członkowie arystokracji: Reussów, Radziwiłłów, księcia Wołkońskiego, Klaudyna z Działyńskich Potocka, wielka księżna rosyjska Olga i Aleksandra Teodorowna, niemiecka rodzina królewska.
Park oferuje widok na Sokolik i Krzyżną Górę, u podnóża której zbudowano zamek. Aby obejrzeć pokoje, trzeba by wynająć pokój. Nie wiem, czy to zrobię, ale na pewno tu jeszcze wrócę.
Witaj !
Jeśli moje wpisy są dla ciebie pomocne wpłać piątaka na zrzutkę. Niestety prowadzenie bloga nie jest bezpłatne. Nie jest też tanie. Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz wspomóc rozwój bloga.
Nie musisz pokrywać kosztów transakcji. Po prostu nie zaznaczaj rubryki. Pod spodem ukaże się malutki napis: Nie dziękuje. Kliknij i gotowe (: (;