Z Harrachova do Rokytnice przez Mumlawski wodospad

Mumlawski Wodospad

Spokojny szlak z Harrachova do miejscowości Rokytnice prowadzi przez narciarskie stoki i jeden z piękniejszych wodospadów w Karkonoszach. Droga omija szczyty trawersując zbocza Čertova hora, Ptačinec i Studená. Część szlaku prowadzi lasem, szeroką drogą rowerową, gdzie korony drzew stykają się ze sobą tworząc zielony tunel. Drzewa rozchodzą się co rusz odsłaniając widoki na czeskie Karkonosze. Musi tu być pięknie, gdy jest zielono a drzewa dają przyjemny chłód w upalne, letnie miesiące. Zimą bieleją stoki a mgła osiada na szczytach tajemniczym mrokiem. Wodospad zamienia się powoli w lodowe rzeźby, które wyglądem przypominają tureckie Pamukkale.

SPIS TREŚCI:

Jak tam dojechać?

Harrachov znajduje się 6 km od polskiej granicy w Jakuszycach. Dojedziemy tam z:

Wałbrzycha w 1:50 minut95 kmDK3
Polkowicw 2:15 minut150 kmDK3
Wrocławia w 2:35 minut145 kmDK5/DK3
Leszna w 3:10 minut 210 kmDW323 i DK3
Opolaw 3:10 minut 225 k.A4

Parking przy pensjonavie: "Ubytování V borovicích 597".

Parkujemy na poboczu przy pensjonacie: „Ubytování V borovicích 597”.

Dokładny adres to: Nový Svět 597, 51246 Harrachov.

  • Autobus powrotny nr 900 z Rokitnice do Harrachov: przystanek Horní Rokytnice 16.45 – dojazd na miejsce 17.07 na przystanek: Harrachov, sklárna
  • Autobus powrotny nr 942 z Rokitnice do Harrachov: przystanek Horní Rokytnice 17.40 – dojazd na miejsce 18.18 na przystanek: Harrachov, sklárna

Mapka i szlak

SZLAK: Parking-Mumlavský vodopád-Mumlavská Bouda- Rýžoviště-Studenov-Rokytnice

  • Cała trasa wg mapy to 3:10 minut
  • MÓJ czas to: 5 godzin 🙂 (w tym godzina w schronisku na żarełku i pół godziny na sesji zdjęciowej przy wodospadzie)

Zaczynamy od parkingu do Mumlawskiego Wodospadu

Początek żółto niebieskiego szlaku

Początek szlaku znajduje się na wprost marketu „Norma”. Chociaż jest tam spory parking, nie radzę korzystać. Postój powyżej godziny grozi odholowaniem.

Żółty szlak tuż za rozdrożem Kamenice

Po około 10 minutach na rozdrożu Kamenice, szlak żółty oddziela się od niebieskiego i skręca w prawo, a my razem z nim.

Żółty szlak do Wodospadu

Idziemy szeroką drogą przez las. Pada, więc w niektórych miejscach jest „szklanka”. Dobrze, że zabrałyśmy raczki.

Żabie gniazdko miłości" :)

Po drodze mijamy : „Żabie gniazdko miłości” 🙂 😉 Są to niewielkie oczka wodne, przygotowane dla żab. Obok stoły piknikowe i tablica informacyjna.

Mostek na Potoku Biała Woda

5 minut od „żabich oczek” przechodzimy przez mostek na Potoku BiałaWoda (Bila voda), który jest prawym dopływem Mumlavy.

"Chata z balii U Lisa" (Srub U Lišáka).

Zaraz potem wychodzimy wprost na buffet , który się nazywa: „Chata z balii U Lisa” (Srub U Lišáka). Przytulne miejsce, ale to niestety fast food. Naszym celem jest restauracja: „Mumlavská Bouda”. Nasz odpowiednik schroniska. Najpierw jednak, na wprost „Lisa” schodzimy w dół nad Mumlawski wodospad.

Zejście nad Mumlawski Wodospad.

Jest ślisko, ale mamy tu metalową barierkę, więc jest się czego złapać. U góry, nad naszymi głowami widnieje Mumlavská Bouda, do której zajrzymy po sesji zdjęciowej nad wodospadem!

Mumlavský vodopád i Mumlavská Bouda

Mumlawski Wodospad- widok z mostku.

Już z daleka widać mostek przechodzący przez Mumlavę i przepiękny wodospad. Przechodzimy na drugi brzeg. Chcemy być bliżej wodospadu.

Przejście nad wodospad

Przeciskamy się między drzewami, po wszędobylskim lodzie i mokrych kamieniach. Widok rewelacyjny, więc naprawdę warto!

Wodospad Mumlawy

Wodospad spływa z granitowych bloków, z których najwyższy ma 10 metrów. Zimą wokół kaskad tworzą się liczne lodospady. Największy efekt jest po wiosennych roztopach, bądź ulewnych deszczach.

Podejście do Mumlavská Bouda

Wracamy „po swoich śladach”. W połowie drogi ukazuje się stroma ścieżka do Mumlavská Bouda. Sam lód-prawdziwy hardcore. Przez chwilę mamy niezły ubaw, obserwując ludzi w adidaskach….

Schronisko-restauracja Mumlavská Bouda

Restauracja powstała 1879 r z inicjatywy właściciela tych terenów Jana Harracha i miała być gajówką z wyszynkiem. Serwowano tu dania kuchni czeskiej i śląskiej. Budynek zmienił właściciela i w roku 1909 doszczętnie spłonął. Na szczęście szybko został odbudowany.

Wnętrze Mumlavská Bouda

Lokal był i jest popularnym miejscem wycieczek. Właściciel mówi po polsku czesku i niemiecku. Serwuje dania kuchni czeskiej.

Bufet w Mumlavská Bouda

Mamy tu oryginalny wystrój opierający się na rękodziele i nawiązujący to tradycyjnej górskiej i karkonoskiej zabudowy.

Regionalne potrawy w Bufet w Mumlavská Bouda

Jedzenie jest ok, choc zalezy czego się spodziewacie. Znalazłam tu cos czego jeszcze nigdzie nie jadłam: zupa czernina po czesku, czyli: polevka černá zabíjačková ! Nazywa się, UWAGA: „czarna zabójcza zupa” ( z dosłownego tłumaczenia). Jeśli przetłumaczyć jej niemiecką nazwę: będzie brzmiała mniej tragicznie: zupa z kaszanki. I tak wygląda i smakuje. Oryginalne danie. Dla mnie do przełknięcia, dla Moni niekoniecznie…

Cennik w 2024 r:

  • polevka černá zabíjačková: 69 Kč
  • gulasz z knedlami: 199 Kč
  • racuszki z jagodowym dżemem i bitą śmietaną: 105 Kč

Z wodospadu w kierunku osady Rýžoviště

Mostek na Mumlawie z widokiem na wodospad

Po godzinie w ciepełku ruszamy w dalsza drogę. Z powrotem schodzimy nad wodospad, ponieważ nasz szlak przechodzi przez mostek na Mumlawie.

Szlak żółty do ośrodka narciarskiego Rýžoviště

Za mostkiem skręcamy w prawo. Nasze nogi ślizgają się na lodzie, mimo raczków.

Odbicie szlaku żółtego w kierunku kolejki linowej Rýžoviště

Trzeba bardzo uważać by nie ominąć odbicia szlaku w lewo. Idziemy lekko pod górę.

Ta droga nie jest ani długa ani forsowna. Po 25 minutach wychodzimy z lasu na otwartą przestrzeń.

Wyjście spomiędzy domów na stoki narciarskie

Wychodzimy między domami na ulicę. Na prawo jest duży pomarańczowo-brązowy budynek stacji kolejki linowej. Jesteśmy na rozdrożu zwanym: Rýžoviště, czyli: „pola ryżowe”. Jest to niewielka osada, część miejscowości Harrachov i jednocześnie ośrodek sportów zimowych. Przechodzimy obok budynku i już jesteśmy na stoku.

Stok narciarski na zboczach Čertova hora

Nasz szlak prowadzi teraz przez rozległe zbocza góry: Čertova hora. Przemykamy między narciarzami idąc sukcesywnie pod górę. Przecinamy stoki narciarskie po przekątnej.

Trawersujemy zbocza Čertova hora

Jest pięknie. Otwarta przestrzeń serwuje przecudne widoki, mimo mgły. Wszędzie śnieg, góry i małe górskie domki malowane w poziome pasy.

Widok na szczyt Ptačinec i Plešivec.

Latem, przy dobrej widoczności musi tu być jeszcze piękniej! Po drugiej stronie widok na szczyt Ptačinec i Plešivec.

Dojście ze stoku narciarskiego do miejscowości Rokytnice nad Jizerou

Rozdroże Studenov

Wchodzimy w las i chyba ten odcinek dał nam najbardziej w kość. Dość szybko znajdujemy się na rozdrożu: Studenov. A to oznacza, że wkraczamy na teren kolejnej dzielnicy Harrachov i kolejnego ośrodka narciarskiego.

Zbocza góry Studená

Szlak co chwilę wychodzi na otwartą przestrzeń, by zaraz znów schować się w lesie.

Rozdroże Kostelni cesta

Tuż za rozdrożem: Kostelni cesta, czyli Droga kościelna, wychodzimy z lasu na dobre. To miejsce leży w granicach miejscowości: Rokytnice nad Jizerou.

Zielony szlak do Rokytnice nad Jizerou

Od rozdroża Kostelna cesta zmieniamy szlak na zielony .Teraz już prawie do końca idziemy taką oto drzewną aleją.

Rokytnice - górskie domki

Szlak zielony przechodzi między starymi górskimi zabudowaniami. Ostatni raz cieszymy oczy tym widokiem, bo zaraz wyjdziemy na główną drogę i ruszymy wzdłuż ulicy do przystanku i kilku sporych parkingów.

Rokytnice - bezpłatny parking P-2

Parking jest od 7.00-19.00 bezpłatny. W pobliżu charakterystycznych górskich domków ( koło których przechodziliśmy) jest przystanek autobusowy, więc możemy wrócić z powrotem do Harrachov po auto. Można też przebyć ten szlak w odwrotną stronę, parkując właśnie na tym miejscu.

Jeśli moje wpisy są dla ciebie pomocne wpłać piątaka na zrzutkę. Niestety prowadzenie bloga nie jest bezpłatne. Nie jest też tanie. Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz wspomóc rozwój bloga.

Nie musisz pokrywać kosztów transakcji. Po prostu nie zaznaczaj rubryki. Pod spodem ukaże się malutki napis: Nie dziękuje. Kliknij i gotowe 🙂 🙂

Ada Maraszek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *