Torfowisko Borówki

Mokradła lądowe, torfowisko, drewniane podesty, schowany w lesie plac piknikowy, wieża obserwacyjna na stawy i urocze zakątki przy Czarnej Wodzie. Aż tyle na tak niewielkiej przestrzeni. Szkoda, że miejsce znane jest prawie wyłącznie miejscowym.

SPIS TREŚCI:

Jak tam dojechać?

Torfowisko Borówki znajduje się w Borach Dolnośląskich, na południowym skraju Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, w pobliżu wsi Borówki, całkiem niedaleko Chocianowa.

Dojedziemy tam z:

Chocianowa w 20 minut20 km przez 11 listopada
Polkowicw 40 minut40 kmDW331
Zielonej Góryw 1:20 minut105 kmS3
Wrocławia w 1:25 minut120 kmA4

Mapka i szlak.

  • Czas przejścia całego odcinka to 50 minut.
  • Powrót tą samą drogą: 30 minut.
  • Dolicz czas na ognisko i zdjęcia 🙂

Jadąc od strony Chocianowa czy Chojnowa, musisz przejechać przez miejscowość Gromadka a następnie Borówki. Właśnie na końcu Borówek, znajduje się nasze torfowisko.

Możemy zaparkować przy ostatnich domach, tuż za napisem: „Torfowisko Borówki”.

Można też pojechać dalej, szutrową drogą pod wiatę turystyczną. Jest tu miejsce na kilka samochodów.

Spacer od placu piknikowego do wieży widokowej.

Droga na plac piknikowy prowadzi wąską i krętą, szutrową drogą. Jest w tym miejscu coś urzekającego.

Wjazd jest widoczny z daleka. Jest tu miejsce na kilka samochodów. Stoi zadaszona wiata ze stołami a w pobliżu stworzono miejsce na ognisko. Można się zatrzymać na kilka minut przy tablicach informacyjnych. Zostawiamy auto i ruszamy szutrową drogą przed siebie.

Na pierwszym rozdrożu odbijamy w lewo. Idziemy tą drogą zaledwie kilka minut.

Właśnie tutaj widać najlepiej łęgi rozlewiskowe, czyli lasy na podmokłym terenie bagiennym. Kilka chwil i wracamy z powrotem na główną ścieżkę.

Przechodzimy przez „Główną”- to uroczy dopływ Siekiernej. Siekierna natomiast jest dopływem Czarnej Wody, która jest dopływem Kaczawy ???? 🙂 🙂 🙂 Czy ktoś… coś… zrozumiał???

Miejsce wyjątkowe o każdej porze roku, wręcz idealne na selfie…

Jak się przyjrzec, to można odkryć dlaczego ta rzeczka wpływa do Czarnej Wody… 🙂 😉

Po kilku minutach droga odchodzi w prawo. Z daleka widać dłuuuugi podest z wyraźnie przygotowanym punktem widokowym i tablicą edukacyjną. Powinien tu być widok na podmokły teren torfowiska.

Niestety nie mam szczęścia do tego miejsca. Pierwszym razem, gdy tu byłam, było jeszcze skute lodem. Za drugim razem miejsce porosła wysoka trawa. ): ):

Wracamy na główną ścieżkę. Wokoło teren podmokły z charakterystyczną roślinnością.

Rezerwat powstał w 1994 r. Jest tu wiele gatunków roślin chronionych przez co jest niezwykle cenny pod względem florystycznym. Może nie wiecie, że rośliny owadożerne najczęściej spotkamy właśnie na torfowiskach! Jest tu kilka stanowisk rosiczki.

Dochodzimy do skrzyżowania dróg. Nasz spacer przecina prostopadła droga. Skręcamy w prawo. Pojawia się pierwszy staw. Wprawdzie zasłania go wysoka trawa, ale nam to nie przeszkadza.

Już po kilku minutach odnajdujemy ścieżkę wśród traw i ponownie skręcamy w prawo. W tym miejscu trzeba być ostrożnym. Ścieżka idzie brzegiem jeziorka i łatwo się skąpać.

Na lewo pojawia się błyszcząca tafla pierwszego stawu! Wyjątkowo piękne miejsce.

Mijamy ślady obecności zwierząt. Nadgryzione drzewa, powalone kłody…. Nawet laik rozpozna działalność Pana Bobra.

Mijamy kolejne jeziorko i już z daleka dostrzegamy drewnianą wieżyczkę.

Wieżyczka stanowi ciekawy punkt obserwacyjny. Pod nią stoi stół piknikowy a obok: tablica informacyjna.

Widok z wieżyczki rewelacyjny. Widać wszystkie stawy po prawej stronie. Jako ciekawostkę dodam, że stawy powstały po wyrobiskach torfowych.

Wracamy tą samą drogą, po śladach Pana Bobra 🙂 🙂 Oczywiście to jeszcze nie koniec!

Przed nami część gastronomiczna, czyli pieczone kiełbaski!

Ada Maraszek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *