Śnieżka i Skalny Stół z Przełęczy Okraj

Skalny Stół o schodzie słońca

Wschód słońca w górach może zawrócić w głowie i na długo zapamiętasz ten moment. No chyba…. że nie lubisz wstawać o drugiej w nocy, pędzić jak szalony po kamiennych stopniach, by pojawić się o czwartej na Skalnym Stole. 8.00 rano… Jak okiem sięgnąć góry. TY i Królowa Śnieżka. Przez ten jeden moment Karkonosze należą TYLKO do Ciebie! Spróbuj!

SPIS TREŚCI:

Jak tam dojechać?

Początek szlaku zaczyna się od parkingu na Przełęczy Okraj. Przełęcz znajduje się na polsko czeskiej granicy 25 minut od Kowar. Dojedziemy tam z:

Jeleniej Góryw 45 minut30 kmDW367
Polkowicw 1:30 minut125 kmE65
Wrocławiaw 1:55 minut 120 kmDK5
Poznaniaw 3:15 minut265 kmE65
Katowicw 3:15 minut300 kmA4

Mapka, szlak i parking

SZLAK: Przełęcz Okraj – Skalny Stół (1284 m) – Bouda Jelenka – Śnieżka (1603 m) – powrót zielonym szlakiem do Przełęczy Okraj

  • Wejście na Skalny Stół (1284 m) wg mapy: 1:14 minut
  • Wejście na Śnieżkę to kolejne 2:20 minut wg mapy
  • Powrót zajmie 2:35 minut

Parking znajduje się przy Schronisku PTTK „Na Przełęczy Okraj”. Niestety parking jest płatny i to nie mało, bo 40 zł (2024 r). Parking jest strzeżony, a pan, który go pilnuje siedzi tam już od pierwszej w nocy i zbiera opłaty 🙂 😉

Z Przełęczy Okraj na Skalny Stół 1284 m

Wyruszamy o 2.00 w nocy. Każdy z nas spał tylko parę godzin- wiadomo: praca! Na Przełęczy Okraj lądujemy o 3:50, niestety za późno, więc bez zwłoki kierujemy się w stronę niebieskiego szlaku.

W drodze, w pośpiechu wyjmujemy czołówki, bo za chwilkę wejdziemy w las.

Droga prowadzi po kamiennych stopniach. Wokół panują „egipskie ciemności”. Bez czołówek byłby dramat!

Robimy maleńką przerwę w jagodzinach. Wejście na Skalny Stół trwa wg mapy 1:15 minut. My mamy zaledwie 50 minut.

Byłam pewna, że na Skalnym Stole skończy się moja wędrówka. Po tym szaleńczym biegu nie dam rady wejść nawet na pagórek!

Powoli wychodzi słońce, gdzieś między drzewami. Jest blade i niemrawe. Przez chwilę jesteśmy zawiedzeni.

Na szczęście po chwili niebo różowieje. Pojawia się tysiąc odcieni czerwieni, różu i pomarańczu. Przyspieszamy. Zostało kilka kroków do szczytu…

Skalny Stół (1284 m) pokrywa delikatny bladoróżowy kolor, który ciągnie się aż po Śnieżkę. Widzimy jej zbocze wyłaniające się zza Czarnej Kopy (1411 m).

fot. M.Poręba

Robimy tysiąc zdjęć. Monia rzuca hasło: – Ustawcie się jakoś… dziwnie… No i stanęliśmy jak nienormalni, każdy odwrócony w inną stronę 🙂

fot. M.Poręba

A tak to powinno wyglądać.

Ze Skalnego Stołu na Śnieżkę 1603 m

Czas zejść ze Skalnego Stołu. Szlak niebieski schodzi stromo w dół po nierównych kamolach.

Od Sowiej Przełęczy idziemy łagodnie pod górę po prostej gruntowej drodze, która prowadzi nas do samego schroniska Jelenka.

Jelenka położona jest na wysokości 1260 m na zboczu Czarnego Grzbietu. Powstała na bazie domku myśliwskiego, który był tutaj od 1936 r.

Schronisko jest czynne cały rok, ale kuchnia otwarta od 10.00 do 18.00. Zjemy tu w powrotnej drodze, ponieważ jest dopiero 6:15.

Od Jelenki pojawiają się schody z ciekawie ułożonego kamienia. Niespotykany wzór.

Szlak czerwono niebieski szybko wchodzi na grań Czarnego Grzbietu.

Docieramy do punktu widokowego, gdzie jak na dłoni widać całą drogę, którą szliśmy… Przynajmniej powinno być widać.

Gdzieś przed nami ginie we mgle szczyt Królowej.

Na kilka sekund mgła znika. Tyle nam wystarczy, by zrobić kilka fotek. Już takie mamy szczęście, że zawsze są komplikacje!

fot. M. Poręba

Za to ZA nami przepiękny widok na Czarny Grzbiet. Aż trudno uwierzyć, że niedawno tam szliśmy!

Jesteśmy pod Śnieżką. Droga jak z kostki brukowej. Jeszcze chwila i pojawi się widok na czeską kolej gondolową.

Wakacje – 8.00 rano a na szczycie może z pięć osób. Karkonosze należą do nas! Po raz któryś tam zdobyłam Śnieżkę od nieznanej mi strony. Czy to się może znudzić? Nie może, bo za każdym razem jest inaczej!

Na szczycie kaplica św. Wawrzyńca. Jej wygląd nie zmienił się od 300-u lat! Ołtarz przywieziono z Krzeszowa. 10.VIII odbywa się tu msza dla przewodników i ratowników górskich.

Dolina Obří důl.

Mój ulubiony widok obejmuje schronisko Dom Śląski na Równi pod Śnieżką, Dolinę Łomniczki i czeską dolinkę: Obří důl, co znaczy Kopalnia Gigant, bądź Gigantyczna Kopalnia. Wcześniej wydobywano tu kolorowe rudy, stąd nazwa doliny.

Schodzimy ze Śnieżki do Boudy Jelenka

fot. U.Nowocińska

Schodzimy ze Śnieżki żółtym szlakiem, który prowadzi pod kolejką gondolową.

Schodzimy kamiennymi stopniami które nie mają końca! Jakie szczęście, że nie szliśmy tą drogą w górę!

„Nad Różową Przełęczą” skręcamy na szlak zielony, który prowadzi zboczem Czarnego Grzbietu do schroniska Jelenka.

Idziemy po korzeniach i kamolach a spomiędzy kosówki wyłania się widok na Słoneczną Dolinę.

Droga nieustannie się zmienia. Raz idziemy pod górę, raz schodzimy w dół…

Trawersujemy zbocze Czarnej Kopy.

Dobytčí rokle czyli Bydlęcy Wąwóz.

Szlak przechodzi przez gołoborze, by potem znów prowadzić miedzy kosówką.

Niedługo przed Jelenką znów wchodzimy w las.

Przy stolikach na dworze mnóstwo ludzi. Wewnątrz znajdzie się miejsce, ale jest gorąco i wolelibyśmy zjeść na dworze.

Z Jelenki do Przełęczy Okraj

Wystrój nawiązuje do myśliwskiego pochodzenia Jelenki. W środku jest fajny klimacik.

  • dania główne od 115 – 235 Kč
  • desery od 75 – 145 Kč
  • surówka z kapusty 65 Kč ( i to jest niespodzianka, bo Czesi nie jedzą surówek do obiadów!)

fot. M.Poręba

Wchodzimy na szlak czerwony. Po drodze trafiamy na wiatę turystyczną przygotowaną do spania. Jest miejsce dla trzech osób a obok ławki, stoły i spory plac zabaw.

fot. M.Poręba

Czerwony szlak to szutrowa, prosta droga i dodatkowo dość ruchliwa. Spotkaliśmy sporo ludzi idących do Jelenki.

fot. M.Poręba

Pod koniec przecinamy stok narciarski Malá Úpa, a stąd to już tylko 10 minut do parkingu.

fot. M. Poręba

Przełęcz Okraj w świetle dziennym sprawia miłe wrażenie. Musimy tu jeszcze przyjechać, tylko w dzień.

Witaj !

Jeśli moje wpisy są dla ciebie pomocne wpłać piątaka na zrzutkę. Niestety prowadzenie bloga nie jest bezpłatne. Nie jest też tanie. Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz wspomóc rozwój bloga.

Nie musisz pokrywać kosztów transakcji. Po prostu nie zaznaczaj rubryki. Pod spodem ukaże się malutki napis: Nie dziękuje. Kliknij i gotowe (: (;

Ada Maraszek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *