Ślęża jest najwyższą górą w paśmie Masyw Ślęży. Można przyjąć, że od nazwy góry wzięła się nazwa plemienia Ślężan i całego Śląska. Święta góra Słowian ma w sobie coś magicznego. Szczyt należy do Korony Gór Polski, Korony Sudetów, Zdobywcy Korony Sudetów Polskich i oczywiście Korony Masywu Ślęży.
SPIS TREŚCI:
- Jak tam dojechać ?
- Parking na Przełęczy Tąpadła
- Mapka i szlaki
- Szlak niebieski – najtrudniejszy wysiłkowi.
- Szlak żółty – najłatwiejszy.
- Ślęża – na szczycie.
- Co przywieźć ?
Jak tam dojechać ?
Ślęża jest gęsto pokryta siecią szlaków. Dwa największe węzły wychodzą od Przełęczy Tąpadła, w pobliżu wsi Tąpadło i Wiry oraz z Domu Turysty pod Wieżycą w pobliżu Sobótki. Pod Ślężę dojedziemy z :
Opola | w 1:30 minut | 125 km | A4 |
Polkowic | w 1:20 minut | 110 km | S3 i DW382 |
Legnicy | w 1:05 minut | 75 km | A4 |
Wrocławia | w 50 minut | 55 km | DK8 |
Świdnicy | w 20 minut | 20 km | DK35 |
Parking na Przełęczy Tąpadła
Przełęcz Tąpadła znajduje się w pobliżu wioski Wiry i Tąpadło. Jest to centrum turystyczne skąd wychodzi węzeł szlaków na Ślężę.

Na Przełęczy Tąpadła mamy kilka parkingów. Jeden darmowy, na prawo przy wjeździe na przełęcz.

Drugi parking, tuż za Barem Ślęża, płatny, około 14 zł

Poza tym samochody parkowane są na poboczu drogi przy węźle szlaków. Niestety nie wiem, czy tak można.

Jeśli wszystkie miejsca są zajęte, co bardzo często się zdarza w sezonie, omińcie przełęcz i przejeżdżając trochę dalej, po prawej stronie, traficie na leśny parking, a raczej leśną zatoczkę, gdzie również można zaparkować.
Mapka i szlaki
- wejście niebieskim szlakiem wg mapy zajmuje 2:10 minut
- wejście żółtym szlakiem wg mapy zajmuje 1:30 minut
- wejście niebieskim i zejście żółtym zajmuje wg mapy 3 godziny
- wejście żółtym i zejście niebieskim zajmuje wg mapy 2:50 minut
- Mój czas: 5:20 minut – wejście niebieskim i zejście żółtym. W tym: dwie dłuższe przerwy na posiłek, tysiąc zdjęć, zwiedzanie kościoła i kościelnej wieży, wejście na wieżę widokową, obejście szczytu z każdej strony.
Po zaparkowaniu można zjeść tosta lub wypić kawę w Barze Ślęża. Ciepła atmosfera i przemiła właścicielka, która z przyjemnością podbije wam książeczki. Kupicie tu również magnesiki.

Szlak niebieski – najtrudniejszy wysiłkowo
Szlaków ci tu pod dostatkiem. Od Przełęczy Tąpadła idą cztery szlaki. Ale nas interesują tylko dwa. Rozpoczynamy na Przełęczy Tąpadła. Przez 10 minut idziemy w stronę , w którą biegną cztery szlaki. Pierwszy odbija w lewo szlak czarny, następnie stajemy na rozwidleniu. W prawo idzie szlak żółty a my idziemy w lewo za zielono – niebieskim.

Droga jest prosta i szeroka. Już po kilku minutach dochodzimy do bardzo efektownej grupy skał.

Kilka fotek i ruszamy dalej, prostą drogą.

Po 30 minutach od przełęczy, szlak zielony odbija w lewo. Wchodzimy pod górę między głazami, które teraz już do końca będą nam towarzyszyć. Po drodze mamy dwa krótkie, wypłaszczone odcinki. Reszta szlaku wygląda mniej -więcej, jak na poniższych zdjęciach.




Ostatni kawałek, to kamienne schody, umiejscowione między głazami. Bardzo wysiłkowy szlak, który nieźle nas zmęczył.

Niebieski szlak wychodzi po prostej linii na wieżę, znajdującą się na szczycie Ślęży. Powinno minąć 2 i pół godziny od naszego wyjścia z Przełęczy Tąpadła. Oczywiście ja i moi towarzysze zmitrężyliśmy czas na kilka dodatkowych postoi i setki fotek, co zawsze wydłuża nam drogę o około dwie godziny. Jeśli planujecie wypad z taką grupą, należy uwzględnić to w planach.
Szlak żółty – najłatwiejszy
Zaczynamy od Przełęczy Tąpadła. Przez 10 minut idziemy w stronę, którą biegną cztery szlaki. Pierwszy odbija w lewo czarny szlak, następnie stajemy na rozwidleniu. W lewo idzie niebiesko – zielony szlak. My idziemy w prawo, żółtym szlakiem, szeroką szutrową drogą.

Droga idzie łagodnie pod górę. Szlak jest prosty, bez żadnych niespodzianek. Czas przejścia to półtorej godziny. Jeśli robicie dużo zdjęć i częste przystanki, należy uwzględnić to planując wypad i dodać do wycieczki około godziny.




Gdy zobaczymy kamienne tablice, możemy być pewni, że jesteśmy pod szczytem.


Ślęża – na szczycie
Celowo opisuję sam szczyt osobno, ponieważ, jak sami zauważycie, bardzo dużo się tu dzieje. Ślęża uważana była za świętą górę, związaną z kulturą celtycką. Idąc szlakami od Sobótki, możemy zobaczyć kilka posągów. Jeden z nich, jest na szczycie Ślęży. Jest to „niedźwiedź” lub „dzik”. U Celtów, obydwa zwierzaki uosabiały boginie. Posąg niedźwiedzia leżał, gdzieś na zboczach góry. Dopiero w 1903 r został ustawiony na szczycie, pod jaworem.


Na prawo od rzeźby jest palenisko i można zrobić ognisko w gronie przyjaciół. Na lewo od rzeźby jest kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, odbudowany po pożarze w 1852 r.


Pod kościołem znajdują się ruiny piastowskiego zamku z XII w. Można do nich zajrzeć przez szybę przed ołtarzem, bądź zejść schodkami na dół.



W kościele udostępniono dla turystów wieżę. Tuż przy wejściu do kościoła, gdzie kupujemy bilety wstępu, są metalowe drzwi, za którymi wąskie schody prowadzą na kościelną wieżę. Stąd mamy piękny widok na okolicę, góry Sowie i cały szczyt Ślęży. Z boku kościoła jest bar, gdzie można zjeść gorącą kiełbaskę. Kupując bilety możemy również zakupić magnesiki.
CENNIK
Wstęp do kościoła i na wieżę to zaledwie 5 zł/os.


Z boku, na okienku leży pieczątka, do książeczek.
Dom Turysty, im Romana Zamorskiego z 1908 r. Schronisko oferuje noclegi. W budynku jest sklepik z napojami i deserami.
W pobliżu posągu niedźwiedzia postawiono krzyż. Jest on darem leśników dolnośląskich. Ufundowany został z okazji 1000-lecia Biskupstwa Wrocławskiego.

Ostatnią atrakcją na szczycie Ślęży jest wieża widokowa. Wysokość 12 m i trzy poziomy. Taka sobie, nie za duża, nie za mała. Ale jest jeden „haczyk”, który sprawia, że można się wystraszyć. Wieża ma wąskie, strome schody.



Między poziomami są bardzo wąskie przejścia i trzeba uważać idąc z plecakiem, aby nie zawadzić i nie spaść.
eszcze jedna sprawa. Jeśli szukacie tabliczki z napisem „Ślęża 717 m „. bo potrzebujecie foto do książeczki, to jest ich kilka: na murach kościoła, na prawo od wejścia. Druga jest na wieży po lewej stronie, przy dolnym poziomie, a następna na drogowskazie przy Domie Turysty. Poza tym myślę, że fotografia obok sławnego niedźwiedzia powinna załatwić sprawę. Weryfikatorzy odznak górskich to również przewodnicy a zwierz nieodłącznie kojarzy się ze Ślężą.
Co przywieźć ?

To pytanie dręczy każdego turystę. Co tu można zakupić na pamiątkę? Przede wszystkim magnesiki. Nie ma znaczenia, że zbiera je cała Polska i nie tylko. Każdy z naszych znajomych ma inne. Nie jest możliwe byśmy wszyscy byli w tych samych miejscach. Poza tym zajmują mało miejsca. Możemy je zakupić w Barze Ślęża na Przełęczy Tąpadła lub na szczycie przy zakupie biletu do zwiedzania kościoła. Oprócz magnesów można zbierać pieczątki. Nie trzeba zdobywać odznak turystycznych. Wystarczy zwykły notesik, w którym przybijemy pieczątkę i podpiszemy miejscowość lub szczyt. Ja zbieram kamienie. Niekoniecznie ze szczytu. Gdyby każdy z nas zabrał ze szczytu jeden kamień, góra szybko by znikła. Po prostu z GÓRY. Chcę na każdej przyczepić tabliczkę z nazwą i wysokością i przymocować na ścianie… Pamiątkę stanowią również fotografie. Warto kilka wywołać do albumu. Zdjęcia w komputerze nie zajmują miejsca, ale niestety rzadko do nich zaglądamy.