Szlak Orlich Gniazd od Zawiercia przez Morsko do Góry Zborów to naprawdę piękny kawałek Jury… Właściwie znajdziesz tu wszystko co uosabia tę krainę. Są przepiękne szlaki rowerowe, zamek na skałach, jak ”orle gniazdo” niedostępny i tajemnicza góra do skalnych miast podobna. I zgubić się tu łatwo i zakochać mocno…
SPIS TREŚCI:
- Jak tam dojechać ?
- Mapka i szlak
- Okiennik Wielki – Zamek Bąkowiec
- Zamek Bąkowiec – Góra Apteka
- Góra Apteka – Góra Zborów
Jak tam dojechać ?
Ruszamy z Zawiercia, czy raczej ze Skarżyc, które teraz do Zawiercia przynależą. Dostaniemy się tu także z Piaseczna. Jedziemy drogą, która nazywa się ulicą „Okiennik”. W nawigację wpisujemy: Skarżyce, Okiennik Wielki lub Kroczyce, Okennik Wielki.
Do Okiennika Wielkiego dojedziemy z:
Katowic | w 1 godzinę | 55 km | DK86 |
Kielc | w 1:25 minut | 105 km | DK78 |
Krakowa | w 1:30 minut | 70 km | DW794 |
Wrocławia | w 3:05 minut | 245 km | A4 |
Polkowic | w 4 godziny | 345 km | A4 |
W połowie drogi między Skarżycami a Żerkowicami biegnie ścieżka rowerowa. Celowo wspomniałam o ścieżce rowerowej, ponieważ trudno ją przeoczyć, a dokładnie pod drugiej stronie ulicy, na wprost ścieżki jest wjazd pod Okiennik.
Pierwszy parking znajduje się na wprost ścieżki. Jest tu kilka miejsc parkingowych. Następny parking znajduje się pod Okiennikiem. Tam jest trochę więcej miejsca ale też trzeba wjechać w głąb lasu, leśną drogą.
Mapka i szlak
- czas przejścia wg mapy: 3:20 minut
- jeśli jesteś własnym samochodem dolicz kolejne 3:20 na powrót
- MÓJ czas: 4:30 ale na niektórych odcinkach szłam dość żwawo, więc radzę doliczyć co najmniej godzinę
- Trzeba pamiętać, że wyżyna Krakowsko – Częstochowska nie posiada punktów do książeczek : GOT (Górska Odznaka Turystyczna)
SZLAK: Okiennik Wielki – Zamek Bąkowiec – Góra Apteka 449 m n.p.m. – Góra Zborów 462 m n.p.m.
Okiennik Wielki – Zamek Bąkowiec
Ruszamy z parkingu przy Okienniku. Widać go już z daleka. Wyrasta nad drzewa małe okrągłe okienko. Na rozdrożu skręcamy w prawo. Krótka droga, w sam raz na mały spacer. Jesteśmy w Jurze, tutaj wszędzie są skałki i wcale nie trzeba się namęczyć, żeby jakieś znaleźć. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać.
Otwór w Okienniku został wydrążony przez wodę, która tędy przepływała.
Legenda mówi, że w jaskini pod Okiennikiem mieszkali zbójnicy. Podobno w XIX w znaleziono tu sztabkę złota, więc poszukiwacze skarbów przekopali teren wszerz i wzdłuż. Namulisko pod jaskinią zostało przebadane przez archeologów. Odkryli oni, że jaskinię zamieszkiwali prehistoryczni ludzie.
Leśną drogą wracamy na czerwony Szlak Orlich Gniazd. Po około 30 minutach dochodzimy do wsi Piaseczno. Jeszcze kilka minut i mijamy kolejne skałki wspinaczkowe, o dziwnej nazwie: Cydzownik.
Przed nami 40 minut przez las. Żar leje się z nieba, więc nie powiem, żeby nam było smutno z tego powodu…
Zamek Bąkowiec – Góra Apteka
Prosto z lasu wychodzimy praktycznie na Zamek Bąkowiec. Zamek został wzniesiony w XIV w. przez rycerzy-rabusiów. Obecnie nie można go zwiedzać, jedynie obejść dookoła. W pobliżu jest kawiarnia, w której można napić się regionalne piwa.
Obchodzimy zamek z każdej strony i zatrzymujemy się na deserek i chłodne piwko 🙂 🙂 🙂 Kawiarnia jest dosłownie u stóp zamku.
Czekała nas kolejna godzina przez las. Szliśmy tajemniczym, mrocznym lesiskiem pełnym magii… A tak całkiem na serio, popatrzcie na zdjęcia. Trochę magii jednak było…
Po 40 minutach nasza droga wychodzi na pola ale zaraz potem, z powrotem wkroczy na leśne ostępy.
Dochodzimy do miejsca, gdzie ścieżka odbija od czerwonego szlaku w głąb lasu. Drogowskaz prowadzi nas na Górę Aptekę, więc zbaczamy na kilka minut ze Szlaku Orlich Gniazd.
Góra Apteka – Góra Zborów
Przez kilka minut szłyśmy lekko pod górę, ale zaraz potem znalazłyśmy się na przepięknym miejscu biwakowym. Są tu stoły i miejsce do siedzenia. Można zrobić ognisko. Wokoło sterczą w górę wzniesione Ruskie Skały. My jednak nie rozsiadałyśmy się tutaj, bo gdzieś w pobliżu jest piękny punkt widokowy. Widziałyśmy go z dołu, więc okrążając górę wokoło dotarłyśmy w takie oto miejsce.
Wydawało się, że na tym koniec, ale po pokonaniu kilku krzaków, dotarłyśmy w miejsce, skąd miałyśmy doskonały widok na miejsce piknkowe, przy którym stałyśmy, po wyjściu z lasu. Miejsce to oferuje nam widok na Skałki Rzędkowickie.
Ciekawe miejsce i trochę tajemnicze, ponieważ ciężko je zlokalizować na mapie. Jak się okazało Góra Apteka jest oznaczona na mapach jako Koźnica i naprawdę nie mam pojęcia dlaczego. Apteka ma 449 m n.p.m. Jej nazwa nie jest przypadkowa. Jest tu skupisko leczniczych ziół i z pewnością znana jest okolicznym mieszkańcom.
Wracamy na szlak i szybko schodzimy na dół. Przed nami kolejne ciekawe miejsce: Góra Zborów. Wokół góry został utworzony Rezerwat Góry Zborów. Właściwie spokojnie można go nazwać Skalnym Miastem.
Góra Zborów ma 467 m n.p.m.a jej wierzchołek stanowi znakomity punkt widokowy. Cały teren rezerwatu jest dosłownie “obsiany” różnorakimi formami skalnymi. Formacje skalne mają swoje nazwy i osiągają wysokość do 30 metrów.
Ukształtowały się tu liczne jaskinie a miejsce jest godne polecenia. Osobiście uważam, że jest to jedno z piękniejszych miejsc w Jurze i na pewno tu jeszcze wrócę.
Schodzimy na dół w pośpiechu, między skalnymi blokami. Autobus nie będzie czekał. Akurat w tym miejscu czuję niedosyt. Jeszcze są tu inne jaskinie. Jedna z nich jest udostępniona z przewodnikiem. Jeszcze nie wlazłam na wszyskie skały… nie wcisłąm się we wszystkie dziury!
Jest powód by tu wrócić.
20 minut na pieszo, przy głównej drodze nr 792 jest parking. 25 minut pieszo od Góry Zborów jest duży parking w wiosce Podlesice. Jest tam też duży Camping nr 232, przy którym w bliskiej odległości znajduje się przystanek autobusowy.