Szczyt w Gorcach między doliną potoku Jaszcze i potoku Forędówki. Na szczycie wybudowano wieżę widokową- jedną z czterech postawionych przez gminę Ochotnica Górna. Miejsce bardzo atrakcyjne widokowo z historyczną ciekawostką. Otóż w 1944 r , w pobliżu szczytu rozbił się amerykański bombowiec…
SPIS TREŚCI:
Jak tam dojechać ?
Dojazd zależy od tego skąd wyjeżdżamy i od tego jakim szlakiem się tam dostaniemy. Najlepiej dojechać do Ochotnicy Górnej i stamtąd wyruszyć na szlak. Tak więc do Ochotnicy Górnej dostaniemy się z :
Czorsztyna | w 30 minut | 25 km | DW969 |
Nowego Targu | w 40 minut | 25 km | DW969 |
Rabki Zdrój | w 1:10 minut | 50 km | DW969 |
Krakowa | w 2:10 minut | 110 km | DW969 |
Aby dojechać z Dolnego Śląska trzeba zaplanować kilkudniową wyprawę, ponieważ kilkugodzinna droga wyklucza jednodniowy wypad. Do Ochotnicy Górnej dostaniemy się z: Legnicy w 5 godz. ( 431 km) / A4. Po drodze mamy dwa płatne odcinki autostrady.
Mapka i szlaki
Bezpośredniego szlaku PTTK na Magurki nie ma. Znakowane szlaki przechodzą obok, traktując Magurki trochę po macoszemu. Nie oznacza to, że nie można tam dojść. Jest kilka dróg nieznakowanych i ścieżka edukacyjna „Dolina Potoku Jaszcze”. Na ośmiu kilometrach rozmieszczono 13 przystanków. Jeśli zechcemy przejść całą trasę, zajmie nam to wg mapy 3 godziny. Jeśli robicie dużo zdjęć i przystanków, należy dodać dwie godziny. Samo dojście na Magurki zajmuje około półtorej godziny ( z przystankami nieśpiesznym krokiem, co najmniej dwie). Warto przejść całą ścieżkę ze względu na walory widokowe i historyczne.
- Czas przejścia całej ścieżki edukacyjnej wg mapy: 3 godz. 20 minut
- MÓJ czas: 5 godzin 🙂
- Przewyższenie 420 m
Dolina potoku Jaszcze
Jadąc przez osiedle Jaszcze w Ochotnicy Górnej, dotrzemy do rozwidlenia szlaków. Aby zaparkować kierujemy się około dwieście metrów na prawo.
Po lewej stronie, przy słupie energetycznym jest niewielka zatoczka, gdzie możemy zaparkować.
Kilkanaście metrów dalej, na prawo jest oznaczenie prywatnego, płatnego parkingu.
Teraz, aby dojść na szlak musimy się cofnąć do rozwidlenia i ruszyć drogą w lewo.
Początek szlaku jest łagodny i stopniowo zwiększa swoją wysokość. Las odsłania widoki.
Ścieżka idzie ostro pod górę. Jesteśmy na szlaku kultury wołoskiej.
Można zrobić kilka przystanków przy tablicach informacyjnych. Jedna z nich opowiada o gospodarstwie Królczyków, którzy wypasali tu owce z pokolenia na pokolenie. Niektóre gospodarstwa należały do Wołochów, pasterskiej ludności rumuńskiej, która przywędrowała tu przez Karpaty. Strome podejścia wyprowadzają nas na piękną polanę i kolejną tablicę.
Słowo magura, magurka jest pochodzenia wołoskiego i oznacza wzgórze, kopiec. Słowo jest używane w całym łuku Karpat.
Kolejna widokowa polana w drodze na Magurki.
Jesteśmy na szczycie po blisko 2 godzinach wędrówki ostro pod górę. Kto nazwał tę męczarnię : „ścieżką edukacyjną”?
Na szczycie podbijamy pieczątki do książeczek. Wieża widokowa oferuje widoki na całe Gorce.
Dalsza droga nie jest już tak wymagająca. Przechodzimy przez piękną polanę i ścieżka ponownie prowadzi przez las. Przed nami wrak amerykańskiego bombowca, który rozbił się w lesie, w czasie drugiej wojny światowej, w miejscu zwanym: Uroczysko na Pańskiej Przehybce.
W grudniu 1944 r amerykański bombowiec Liberator B-24 miał zbombardować niemiecką fabrykę benzyny w Oświęcimiu. Na skutek awarii dziewięciu członków załogi wylądowało na spadochronach w Gorcach. Z pomocą przyszli żołnierze Armii Krajowej. Partyzanci uratowali skoczków, niestety nie odnaleźli ich dowódcy. Samolot nazywał się „California Rocket”.
W miejscu katastrofy stoi replika, a przy niej chata zbudowana z bali, uszczelniana słomą.
Dalsza droga spokojnie schodzi w dół, częściowo przez las…
Wychodzimy z Gorczańskiego Parku Narodowego idąc przy samym potoku Jaszcze.
Mijamy przepiękne regionalne domki letniskowe i miejscową oryginalną zabudowę. Stąd już tylko kawałek do parkingu. I kto by pomyślał, że zwykła ścieżka edukacyjna może nas tak sponiewierać ???