Góry Stołowe po czeskiej stronie też potrafią poruszyć serce i nie trzeba wcale jechać do Czech! Wystarczy zacząć podróż przy polskim schronisku Pasterka. Szlak prowadzi na czeską stronę, gdzie łatwo dojść do skalnego miasta na górze Božanovský Špičák. Znajdziesz tu skalne grzyby, ciekawe formacje i tajemnicze przejścia. A jeśli ruszysz stąd na kolejny szczyt, zwany Korona, zobaczysz panoramę przywodzącą na myśl polskie Pieniny. Jest tam blok skalny z punktem widokowym nad przepaścią i prawdziwa huśtawka przy skalnym urwisku. Wyjątkowo Instagramowe miejsce, które trudno ci będzie zapomnieć.
SPIS TREŚCI:
- Mapka i szlak
- Schronisko Pasterka – rozdroże Pánův kříž (Pański krzyż)
- Skalne Miasto na Bożanowskim Szpiczaku (Božanovský Špičák) 781 m
- Rozdroże: U Pánova kříže (Na krzyżu Pana) – Koruna 772 m
- Zejście z Koruny do Pasterki
- Jak tam dojechać ?
Mapka i szlak
SZLAK: Schronisko Pasterka – rozdroże Machovský kříž – skalne miasto – Bożanowski Szpiczak 781 m – rozdroże U Pánova kříže – Koruna 772 m – rozdroże Machovský kříž – Schronisko Pasterka
- Wejście na Božanovský Špičák to 1:25 minut wg mapy
- Od Bożanowskiego Szpiczaka do Koruny idzie się 35 minut wg mapy
- Zejście z Koruny do Pasterki to 1:40 minut wg mapy
- Cała pętelka to 3:55 minut wg mapy
- MÓJ czas to: 7 godzin ( w tym: śniadanie w Pasterce, sesja zdjęciowa przy kilku punktach widokowych, obejście skalnego miasta, sesja przy huśtawce 🙂 i tysiąc innych zdjęć)
Schronisko Pasterka – rozdroże Pánův kříž (Pański krzyż)

Jaki jest dojazd wiedzą ludzie z Pasterki. Pewnie dlatego pod schroniskiem napisano: „Dotarłeś. Kim jesteś? Zwycięzcą!”

Opuszczamy Pasterkę. Dochodząc do jezdni, skręcamy w prawo. Chwilę idziemy przez wioskę mijając ostatnie domy i rozlatującą się stodołę w polu po lewej stronie. Na prawo, w oddali widać słońce nad Szczelińcem.

Wchodzimy w las i poruszamy się niebieskim szlakiem. Droga wznosi się bardzo delikatnie, więc nie jest męcząca. Mijamy rozejście szlaków, gdzie schodzą się trasy biegowe. Jest tu tablica info i niewielka wiata turystyczna. Widać kilka skałek i porozrzucanych kamoli.

Niebieski szlak prowadzi wprost na granicę polsko-czeską. Idziemy wąską drużką między polskimi i czeskimi słupkami. Oznacza to że jesteśmy w dwóch państwach na raz 🙂 Wokoło porozrzucane skały: mniejsze i większe- wszystkie blisko ścieżki i tak do kolejnego rozdroża, czyli około 10 minut.

Wkraczamy na Czechy. Jest tu spora polana, na którą droga schodzi nieco niżej. Z daleka widać zabytkowy krzyż, wiatę, drogowskaz i tablice informacyjne.
Od tego miejsca zmieniamy szlak na czerwony. Droga znów wznosi się delikatnie i ponownie wchodzimy w las. Przez jakieś 15 minut idziemy do kolejnego rozdroża, skąd wkraczamy na szeroką drogę rowerową.

Mijamy kolejne rozdroże: Pod Božanovským Špičákem. Do szlaku czerwonego dołącza szlak zielony. Szeroka droga prowadzi spokojnie do sąsiedniej miejscowości Slavný. Ale my po około 10 minutach skręcamy w bok zgodnie z zielono czerwonym szlakiem. Droga wznosi się forsownie po rozrzuconych kamiennych stopniach.

Skręcamy ostro w prawo i wchodzimy na żółty szlak, który poprowadzi nas przez Skalne Miasto na szczycie Bożanowskiego Szpiczaka.
Skalne Miasto na Bożanowskim Szpiczaku (Božanovský Špičák) 781 m

Przejście skalnego miasta to zaledwie 30 minut wg mapy. Oczywiście to nie jest realny czas, chyba że przebiegniesz w koło bez większego entuzjazmu.

Spędziłyśmy na szczycie Bożanowskiego Szpiczaka całą godzinę. Trzeba było zajrzeć między skały, sprawdzić podobieństwo skał z nazwami.

Przechodząc między skałami trafiłyśmy na kilka punktów widokowych.

Pierwsze dwa punkty znajdują się przy samym szczycie Božanovský Špičák. Widok jest oszałamiający. Widać Szczeliniec jak na dłoni. Na drugim punkcie rośnie mała karłowata sosenka, przypominająca naszą sosnę z Sokolicy. Jest to jeden z piękniejszych widoków, jakie widziałam.

Sam szczyt ma 781 m wg map czeskich, a punkt widokowy na szczycie ma 773 m.

Na punkt wchodzimy po skałkach ale widok nie jest tak piękny jak w dwóch poprzednich miejscach.

Mijamy pojedyncze formacje skalne. Przy końcu skalnego miasta jest ich zdecydowanie mniej.

Można tu natrafić na różne rodzaje skalnych grzybów, niestety nie są skupione w jednym miejscu a rozrzucone po lesie.
Rozdroże: U Pánova kříže (Na krzyżu Pana) – Koruna 772 m

Jeszcze kilka kroków żółtym szlakiem. Okrążamy skalne miasto by dotrzeć do kolejnego rozdroża.

Przy rozdrożu U Pánova kříže wkraczamy na zielony szlak, którym poruszamy się w stronę kolejnego szczytu: Koruna.

Szlak prowadzi przez las spokojną leśną drogą do rozdroża Zelený hájek – Zielony Gaj.

Pokonujemy niewielkie przewyższenie, które zaprowadzi nas do kolejnych skalnych formacji.

Skałki są rozsypane na żółtym szlaku prowadzącym na szczyt od Zielonego Gaju. Pierwsza większa skała to „Siodło Diabła”.

Są tu przejścia między skałami równie ciekawe skały jak na Bożanowskim Szpiczaku. W międzyczasie mijamy kolejne rozdroże. Tym razem schodzą się tu żółte szlaki.

Wychodzimy między skałkami na punkt widokowy. Widać stąd miejscowości Martínkovice i Božanov. Daleko za nimi, na linii horyzontu falują polskie góry.

Takim sposobem dochodzimy do wysuniętego bloku skalnego, przy którym jest szczytowa tabliczka Koruna, na wysokości 772 m. Widok skradnie wam serce. Na skale wyżłobiono znak korony, zgodnie z nazwą szczytu.

Przed wysuniętą skałą wisi huśtawka. To wam się spodoba. Instagramowe fotki z widokiem na góry!
Zejście z Koruny do Pasterki

Spędziłyśmy na górze dużo więcej czasu niż planowałyśmy, więc zostałyśmy zmuszone do powrotu tą samą drogą. Las ogarnął półmrok. Niedługo się ściemni.

Droga ta sama ale ominęłyśmy skalne miasto na Bożanowskim Szpiczaku. To zaoszczędziło drogi, choć nie zdążyłyśmy przed zmrokiem.

Niebo nad Pasterką przypomina Park Ciemnego Nieba.

W Pasterce czekała na nas ciepła kolacja i zimowa herbatka.

Przecudne schronisko, które zawładnęło moim sercem. Wyśmienite jedzenie i prawdziwy schroniskowy klimacik. Ceny w XII 2024 r:
- zupy 16-20 zł
- jeden duży pieróg (: 25 zł
- dania obiadowe 24-40 zł
- naleśnik z serem i jagodami 28 zł
- szarlotka, sernik 23 zł
Jak tam dojechać ?
Początek szlaku znajduje się przy schronisku Pasterka. Wioska leży w Górach Stołowych, blisko polsko-czeskiej granicy. Dojazd zimą jest utrudniony a droga z Radkowa do Pasterki prowadzi przez las. To lokalna droga z dziurami i nierówną nawierzchnią. Zimą oblodzona, do tego pokręcona jak baranie rogi. No nie jest łatwo a bez łańcuchów nie polecam. Mimo to, z jakiegoś powodu ciągną tam ludzie z całej Polski, więc chyba warto. Dojedziesz tam z:
Kudowy-Zdrój | w 25 minut | ok. 20 km | DW387 |
Wałbrzycha | w 1:20 minut | 65 km | DW381 |
Polkowic | w 2:35 minut | 165 km | S3 |
Katowic | w 3:10 minut | 255 km | DK46 i A4 |
Łódź | w 4:05 minut | 335 km | E67 |

- Bezpłatny parking znajdziecie pod schroniskiem Pasterka
- Plan już jest. Teraz wystarczy wsiąść w auto i ruszyć na spotkanie z przygodą!
Witaj !
Jeśli moje wpisy są dla ciebie pomocne wpłać piątaka na zrzutkę. Niestety prowadzenie bloga nie jest bezpłatne. Nie jest też tanie. Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz wspomóc rozwój bloga.
Nie musisz pokrywać kosztów transakcji. Po prostu nie zaznaczaj rubryki. Pod spodem ukaże się malutki napis: Nie dziękuje. Kliknij i gotowe (: (;