Błędne Skały to nasze polskie Skalne Miasto w Górach Stołowych. Może nie jest tak rozległe, jak czeskie Adršpach czy Teplice ale za to sam Karkonosz przyczynił się do jego powstania! Ciągną tu ludziska z Czech, Niemiec, całej Polski i wielu innych miejsc. Doskonały pomysł na wyjazd z dziećmi, tymi małymi i całkiem sporymi 🙂 🙂 🙂
SPIS TREŚCI :
- Jak tam dojechać ?
- Parkingi
- Odrobina historii
- Zwiedzanie labiryntu
- Niebieski szlak z parkingu Ymka
- Zielona ścieżka edukacyjna z parkingu Ymka
- Bor 828 m n.p.m.
Jak tam dojechać ?
Jest tu kilka możliwości dojazdu. Na szlak dostaniemy się z Kudowy Zdrój i Karłowa. Do Kudowy Zdrój dojedziemy z:
Jeleniej Góry | w 2 godziny | 100 km | 303 |
Polkowic | w 2:20 minut | 160 km | S3 |
Opola | w 2:20 minut | 145 km | DK46 |
Wrocławia | w 2:30 minut | 125 km | DK8 |
Lubania | w 2:40 minut | 140 km | DK30 |
Komunikacja miejska:
- Na parking Ymka dostaniemy się komunikacją miejską z czeskiego Nachodu, Karłowa i Kudowy Zdrój.
- Tuż przy parkingu jest przystanek: Błędne Skały, więc nie można się pomylić i wysiąść za daleko lub za blisko.
- Autobus jedzie z Nachodu przez Kudowę do Karłowa. Po drodze zatrzymuje się na przystanku: Błędne Skały.
- Pierwszy kurs do Błędnych Skał jest około 9.30. Mamy zaledwie po 3 kursy w jedną i drugą stronę, więc przed wyruszeniem sprawdź , o której jest kurs powrotny!
- Ostatni autobus wraca do Kudowy około godziny 15.20.
- Czas dojazdu: 15 minut.
Parkingi
Parking na polanie Ymka jest BEZPŁATNY. Dojeżdżając do parkingu od strony Kudowy, zobaczymy po prawej plac parkingowy z drewnianymi wiatami, po lewej znak przystanku na wprost krzyżówkę. W nawigację wpisujemy: Parking bezpłatny Ymka przy Błędnych Skałach.
- Dwa parkingi znajdują się tuż przed wejściem na Błędne Skały. Jeden na wprost wejścia, drugi obok punktu widokowego.
- Ruch w górę i na dół odbywa się wahadłowo przez 15 minut każda ze stron.
- Wjazd na górę o pełnych godzinach, w dół o wpół do pełnej godziny.
- PARKING pod Błędnymi Skałami kosztuje 30 zł (2024).
- Mimo, iż można podjechać samochodem gorąco polecam dojść na własnych nogach. Szlaki w górę są naprawdę przecudne!
Odrobina historii
Błędne Skały – 852 m n.p.m.- znajdują się na obszarze Parku Narodowego Gór Stołowych, na zboczach Skalniaka. Skalniak jest drugim, co do wysokości masywem gór Stołowych.
Jak powstały Błędne Skały?
Na dnie morza powstawał osad, coraz to nowe warstwy. Różne w zależności od okresu i prądów morskich. Głębsze warstwy twardniały, na nich osadzały się następne… Gdy wypiętrzyły się Sudety, wraz z nimi pojawił się piaskowiec, czyli inaczej skała osadowa. Rozpoczął się proces erozji, czyli wietrzenia skał. Na skutek nierównej twardości poszczególnych warstw piaskowca powstawały szczeliny o różnych szerokościach i wysokościach. W efekcie mamy teraz ciekawe formy skalne, nazwane Błędnymi Skałami.
Druga wersja powstania Błędnych Skał wiąże się z Duchem Gór Liczyrzepą.
Tu, gdzie teraz jest skalny labirynt, był kiedyś potężny płaski szczyt Skalniaka. Uważano go za świętą górę i składano ofiary bogom. Pewnego razu, grupa ludzi wybrała się na górę, by prosić bogów o dobre plony. Odprawiano tam starym zwyczajem pogańskie obrzędy. Na tą chwilę nadszedł Liczyrzepa i łypnął okiem z niezadowoleniem. W końcu to przed nim powinni się pokłonić! Jakby tego było mało, kapłan, który rozpoznał w nim Ducha Gór oznajmił lekceważąco, że żadnych ofiar nie będą mu już składać, bo mają swoich WIĘKSZYCH i ważniejszych bogów. I tu się miarka przebrała.
Liczyrzepa tupnął z wściekłością nogą. Zatrzęsła się góra okrutnie a pod ludzkimi nogami rozwarły się ogniste czeluście! Wiatr hulał, niebo ściemniało a pioruny waliły w ziemię niemiłosiernie. Niejeden zakończył życie w skalnych szczelinach!
Gdy opadł pył a niebo na powrót stało się błękitne, powychodzili z lękiem wszyscy, co żywi. A wokół przedziwny krajobraz powstał. Skały niczym grzyby powyrastały na drodze. Jedne do drugich niepodobne. Ta, jak okręt wyłaniający się zza mgły a tamta przedziwna, jak gigantyczna kurza stopka! Jest i siodło na skale a na końcu coś jakby skalna furta...
Niewielu wyszło z labiryntu a opowieści krążyło o tym wiele. Czas mijał, kości zbielały w szczelinach a wilki tu dom znalazły między skałami. I zaczęto wołać: „Wilcze Doły” na to zapomniane przez ludzi miejsce. Z czasem znalazł się śmiałek, co się zapuścił w skalny labirynt. Może zabłądził, może nie... Ku przestrodze nazwano to miejsce: Błędne Skały. I tylko czasem spod głazów dziwny cień pada, aż ciarki przechodzą po plecach. Czyjeś oczy bacznie obserwują, czy jaki człowiek nie zszedł z wyznaczonej ścieżki. A tak nawiasem mówiąc: Liczyrzepa to Duch Karkonoszy. Jak się znalazł w Górach Stołowych, nie bardzo wiadomo...
Zwiedzanie labiryntu
Cała trasa przez Błędne Skały jest oznakowana i wbrew nazwie nie można się tu zgubić. Przejścia między skałami prowadzą po drewnianych kładkach. Niektóre ze skał mają swoje nazwy. Zrobienie pętelki przez cały labirynt zajmuje około 40 minut. Między skalnymi blokami jest chłodno, więc lepiej mieć ze sobą coś cienkiego na ramiona.
Kasa znajduje się przed głównym wejściem. Możemy tu znaleźć pieczątkę i podbić książeczki.
Po przekroczeniu bramy ruszamy na lewo, są tam Skalne Czasze, brzmi groźnie. Jest tam kilka skał, barierka chroni przed wypadkiem. Stąd mamy piękny punkt widokowy na okolicę.
Zostawiamy pomosty i widoki za sobą. Cofamy się kilka metrów i rozpoczynamy właściwą trasę kierując się w prawo.
Musimy się pospieszyć. Za nami idzie wycieczka szkolna. Miejsca między skałami jest niewiele a chcemy zrobić kilka zdjęć.
BILETY | normalny | 14 zł |
ulgowy | 7 zł |
GODZINY OTWARCIA: | 20.IV – 14.VI | 9.00 – 19.00 |
15.VI – 31.VII | 8.00 – 20.00 | |
1.VII – 31.VII | 8.00 – 19.00 | |
1.IX – 30.IX | 9.00 – 19.00 | |
1.X – 31.X | 9.00 – 16.00 |
Między skałami panuje przyjemny chłodek. O innej porze roku może tu być naprawdę zimno. Szlak czerwony przechodzi po prostej linii przez Błędne Skały wijąc się odrobinę między skałami i wychodzi za skalny labirynt. Jest tu wiata turystyczna pod którą można odpocząć i zawrócić wokoło Skalnego Miasta lub przejść przez nią w stronę Szczelińca lub na lewo na BOR.
Niebieski szlak z parkingu Ymka
Dojście do Błędnych Skał: 1 godz. 20 minut. (3,6 km) / przewyższenie 227 m. Dokładnie na wprost wjazdu na parking, po drugiej stronie ulicy znajduje się początek niebieskiego szlaku na Błędne Skały. Z początku może się wydawać mało atrakcyjny, ponieważ przechodzi przez las równolegle do drogi dojazdowej. W niektórych miejscach nawet łączy się z drogą. Pamiętam, że w jednym miejscu musieliśmy nawet przejść przez ulicę na drugą stronę. Też mi się to nie spodobało. Na szczęście szybko zmieniłam zdanie. Jak dla mnie szlak jest rewelacyjny! Niebieski szlak szedł prawie prostą drogą przez las. Zero wysiłku. Dolatywał do nas odgłosy z ulicy ale właściwie nie mogliśmy dostrzec ani jezdni ani samochodów. Nic się nie działo…. do czasu.
W momencie, gdy pod Lelkową Górą, do niebieskiego dołączył szlak czerwony, nasza trasa ruszyła znacząco pod górę.
Teraz już cała droga pod górę będzie tak wyglądać. Szlak złagodnieje odrobinę pod szczytem. Jeśli ktoś nie przepada za korzeniami, kamolami i nierównościami – nie polecam. Jak dla mnie rewelacja! Po prostu kocham korzonki.
Po niecałej godzinie wspinaczki dotarliśmy do pierwszego parkingu, gdzie znajduje się przecudny punkt widokowy. Punkt zalicza się do książeczki: Wieże widokowe gór i pogórzy.
Stąd już tylko 8 minut do kasy i wejścia na teren Błędnych Skał.
Zielona Ścieżka Edukacyjna z parkingu Ymka
- Dojście do Błędnych Skał: 1 godz. 40 minut ( 5 km) / przewyższenie 271 m
- Szlak niezwykle urozmaicony widokowo
Na wprost po przekątnej od parkingu Ymka jest wejście na szlak oznaczony zielonym liściem na białym tle. Cała trasa jest niezwykle urozmaicona. Początek jest odrobinę forsowny i wspina się wąskimi przejściami pod górę. Niech was nie odstraszy świadomość, że to „ścieżka edukacyjna”. Szlak jest ciekawy: mostki, podesty, kamole, korzonki i płaskie odcinki. Słowem WSZYSTKO na jednym szlaku!
Przez całą drogę towarzyszą nam tablice informujące o ekosystemie gór Stołowych. Szlak nazywa się: Ścieżka Edukacyjna im. inż. Kazimierza Klimowicza. Po 40 minutach a może nawet trochę dłużej doszliśmy do drewnianych pomostów. Podobno jest to teren bagienny, choć wydaje nam się, że wokoło jest sucho. I zaraz znów ruszamy pod górę
Podejście nam odrobinę łagodnieje i wychodzimy z lasu na szeroką szutrową drogę.
Ponownie wchodzimy w las i przechodzimy po pomostach. Tym razem jednak pomiędzy trawami połyskuje woda. Jesteśmy na prawdziwym bagnisku o nazwie Długie Mokradło.
Kilka minut dalej dochodzimy do ostatniego parkingu i punktu widokowego. Nieopodal jest kasa i wejście na teren Błędnych Skał.
Bor 823 m n.p.m.
Wycieczkę możemy przedłużyć o zdobycie Boru, czyli najwyższej części Skalniaka, po czeskiej stronie. W zasadzie jest to miejsce, gdzie stoi słupek graniczny o numerze III/173. Od wyjścia z Błędnych Skał to zaledwie 5 minut.
Z Błędnych Skał wychodzimy na plac, gdzie można usiąść i odpocząć. Naprzeciw wyjścia jest wiata turystyczna.
Przechodzimy na drugą stronę. Zobaczymy drogowskazy kierujące w różne strony. Nas interesuje Szlak czerwono-zielony.
Odnajdujemy drogę i ruszamy szlakiem w dół. Po kilku minutach, znajdujemy po lewej stronie nieoznakowaną ścieżynkę w bok. Nie ma tu oznaczeń poza ostrzeżeniem, że przechodzimy granicę państwa.
Jesteśmy na miejscu: BOR 828 m n.p.m. Teraz pozostaje wrócić do wiaty turystycznej i odnaleźć drogowskaz do kasy. Spora betonowa droga doprowadzi nas w kilkanaście minut do wyjścia i do parkingu.